Kto kogo informuje, bądź nie informuje - czy kapitał ma narodowość, czy jest atakowany za narodowość właśnie: szczecińscy radni podczas sesji dyskutowali na temat sprzedaży działki na Pomorzanach, niemal na pewno powstanie tam nowy sklep niemieckiej sieci Aldi.

Mowa o trzech terenach przy alei Powstańców Wielkopolskich: środkowy już wspomniana sieć kupiła od innej firmy. Z dwóch pozostałych jeden, o czym dzisiaj decydowali radni, z racji jego położenia będzie sprzedany bez przetargu, drugi ma dostęp do drogi, więc przetarg nieograniczony będzie - mówił Przemysław Taraciński z wydziału nieruchomości urzędu.

- Myślę, że naturalną koleją rzeczy, jednym z głównych kontrahentów, który będzie startował w przetargu, będzie ten podmiot, który zajmuje się usługami handlu - więc i te trzy działki zgodnie z planem zagospodarowania znajdą przeznaczenie na handel - informował Taraciński.

Radny opozycji z PiS oceniali w dyskusji, że "zasłona spadła", bo dopiero teraz mieli dowiedzieć się, że teren będzie przeznaczony pod nowy sklep. Przedstawiciele koalicji rządzącej ripostowali, że to zgodne z planem zagospodarowania, a PiS nie podoba się, bo to inwestor z Niemiec.

Obie strony dyskutowały też, czy w tej okolicy jest potrzebny nowy sklep, czy nie?

- Mamy w tym obrębie deficyt sklepów. Mieszkańcy zgłaszali się do mnie, że potrzebują w tym rejonie dyskontu. Bez znaczenia jakiej sieci – mówił Stanisław Kaup z Koalicji Obywatelskiej, radny z Pomorzan.

A radna PiS, również z Pomorzan, Julia Szałabawka przekonywała, że jest dokładnie odwrotnie: - Zdziwiła mnie wypowiedź kolegi. Pomorzany są otoczone sklepami, nie wiem, czy potrzebujemy kolejnego - mówiła Szałabawka.

Ostatecznie, głosami KO oraz klubu prezydenta OK Polska, rada miasta zgodziła się sprzedać bezprzetargowo działkę na rzecz właścicieli sąsiedniej. Trzecia nieruchomość, jak wspomniano, będzie wystawiona w nieograniczonym przetargu.