Miejska Rzecznik Konsumentów mówi o znaczącym wzroście skarg na biura podróży: oferują wycieczki w świetnych cenach, po kilku miesiącach rzekomo je odwołują i choć klient dostaje zwrot, to ma zrujnowane plany urlopowe, a firma w tym czasie może obracać jego pieniędzmi - opowiada Longina Kaczmarek.

W miniony weekend, w sobotę 15 marca przypadał Światowy Dzień Konsumenta. W miejskim biurze rzecznika w Szczecinie, oprócz wielu spraw dotyczących naciągania ludzi w trakcie "pokazów" na drogie - a faktycznie niewiele warte towary - ostatnio mają coraz więcej skarg na biura podróży. Także te duże i uchodzące za profesjonalne, oferujące wycieczki w bardzo okazyjnych cenach - mówi miejska rzecznik konsumentów Longina Kaczmarek.

- Po jakimś czasie, gdy po kilku miesiącach zbliża się czas wyjazdu, biuro informuje, że przykładowo albo nastąpiła pomyłka, albo było mało chętnych i wycieczka zostaje odwołana - opisuje rzeczniczka konsumentów w Szczecinie. - Tyle, że później tę samą wycieczkę, na tych samych warunkach można szybko znaleźć - ale już po zdecydowanie wyższej cenie. Biuro przez te kilka miesięcy obraca pieniędzmi konsumentów, ma z tego czysty zysk.

Jak informuje Longina Kaczmarek, takie przypadki są już i będą zgłaszane do Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów.