Zrewitalizowany park wokół Stawu Brodowskiego w Szczecinie stanie się parkiem Władysława Bartoszewskiego - rekomendują miejscy radni szukający możliwości upamiętnienia historyka i polityka, który jest też honorowym obywatelem Szczecina.

Społeczny komitet zbierał pieniądze na ławeczkę Bartoszewskiego - to się nie udało, w budżecie miasta też nie ma na to środków. Stąd propozycja nazwania parku, do którego trafiłby także głaz, który ustawiono niegdyś na Jasnych Błoniach.

Jolanta Balicka z prezydenckiego klubu OK Polska jest zachwycona pomysłem: - Dziękuję bardzo za tę propozycję. Uważam, że ta lokalizacja jest zasadna. Bardzo dobra także dlatego, bo jako radni mamy bardzo często problem z tym, aby wskazać takie miejsce, aby też nie umniejszyć danej osobie zbyt małą ulicą czy skwerem. Wtedy należy poczekać bo to jest naprawdę bardzo ważna rzecz - mówiła Balicka. 

Podobnie, uwag nie ma Paweł Bartnik z KO, czyli drugiego klubu współrządzącego miastem: - Miejsce jest piękne, aż zazdroszczę tym, którzy znaleźli dla pana profesora takie piękne miejsce. Jedno z piękniejszych w mieście - podkreślał Bartnik

Park Władysława Bartoszewskiego powstanie na terenie w obrębie ulic Wilczej, Rugiańskiej, Komuny Paryskiej i Tomaszowskiej. Przy czym, sam staw pozostanie Stawem Brodowskim. Nie ma jeszcze informacji, kiedy rada miasta formalnie uchwali nazwę Bartoszewskiego.