data publikacji: 28.04.2025
Kategorie:
Rywale się potknęli, Portowcy ustali, chociaż przez kilkanaście minut meczu z Puszczą kibice Pogoni mieli nietęgie miny: w piłkarskiej Ekstraklasie Duma Pomorza wygrała na początek tej serii rozgrywek i po weekendzie zmniejszyła straty do ligowego podium - z 5. do 2. punktów.
Pogoń Szczecin swój mecz rozgrywała na stadionie Puszczy Niepołomice. Która w pierwszej połowie była tylko tłem - a gola zdobyła w zamieszaniu podbramkowym. 2:1 po pierwszej połowie dla Pogoni, gdy wydawało się, że kontrolują sytuację na boisku - i koszmar po przerwie, bo Portowcy w 6. minut stracili trzy bramki, zrobiło się 4:2 dla Puszczy.
Ale Portowcy napisali piękną historię, Eftimis Kuluris strzelił w sumie cztery bramki - ostatnią, na 5:4 dla Pogoni w 94. minucie meczu. Trener Robert Kolendowicz na pomeczowej konferencji nie wiedział, co powiedzieć.
- Szalony mecz, myślę, że mógł się podobać kibicom, bo padło dużo goli - mówił Kolendowicz. - Moja drużyna jest szalona, a to, co dziś zrobiliśmy i ta wiara, którą mieliśmy do końca, to jest coś niesamowitego. Wielkie ukłony dla mojego zespołu za to, że potrafił wrócić do meczu i wygrać.
Po tym weekendzie Portowcy mają już tylko dwa punkty do trzeciej Jagiellonii, bo Jaga przegrała wczoraj swój mecz z Koroną. Zremisował też Lech, ale tu strata jest aż siedmio punktowa. A tak czy owak, teraz przed Pogonią najważniejszy mecz sezonu - Puchar Polski z Legią na Stadionie Narodowym w najbliższy piątek 2 maja.
data publikacji: 28.04.2025