data publikacji: 14.05.2025
Kategorie:
Jeżeli chcą się liczyć w walce o ligowe podium, to dzisiejsze wieczorne spotkanie z Motorem Lublin muszą wygrać - Pogoń Szczecin wraca na swój stadion i ma nadzieję na przełamanie passy dwóch przegranych meczów z rzędu.
Nie ma czasu na rozpamiętywanie przegranej na Stadionie Narodowym. Jeden ligowy test już Portowcy ostatnio oblali, w miniony weekend przegrali 2:0 z Radomiakiem Radom na wyjeździe. Podczas konferencji prasowej przed meczem z Motorem trener Robert Kolendowicz przyznawał, że drużyna nie grała na swoim normalnym poziomie: - Więc jak wygrać z ekipą z Lublina? - pytali dziennikarze.
- - Strzelić jednego gola więcej - uśmiechał się Kolendowicz. - Tylko tyle i aż tyle. Motor ma swoje problemy. Jest nieregularny. Regularny w działaniach w ofensywie i defensywie, ale przeplata wyniki. Dlatego mają obecnie wszyscy w Lublinie niedosyt, tak mi się wydaje. My będziemy musieli wrócić do intensywnego grania w meczach u siebie. To będzie bardzo ważne. Gdy nie będziemy piłki posiadali, to dalej będę mówił o intensywności.
W w środę mecz ligowy - i już w sobotę kolejny mecz ligowy, też na stadionie przy Twardowskiego Portowcy podejmą Lechię Gdańsk. Oba te spotkania Portowcy muszą wygrać, żeby w ogóle marzyć - bo trzecia Jagiellonia ma nad Pogonią 6 punktów przewagi - więc tak czy owak Duma Pomorza musi liczyć na potknięcia Jagi. Żeby w ostatnim meczu sezonu, w Białymstoku w sobotę 24 maja w ogóle myśleć o ligowym podium.
data publikacji: 14.05.2025