Polska Żegluga Morska z ich spółką Unity Line, Polska Żegluga Bałtycka oraz EuroAfrica będą tworzyć spółkę POLSCA Baltic Ferries - aby wspólnie rywalizować z niemieckimi i skandynawskimi armatorami na rynku przewozów na Bałtyku.

List intencyjny w tej sprawie podpisano w trakcie 11. Kongresu Morskiego w Szczecinie.

Wiceminister infrastruktury Arkadiusz Marchewka ocenia, że to jedyna droga, aby konkurować na trudnym rynku.

- Odważnie odzyskujemy naszą pozycję na Bałtyku - mówi Marchewka. - Lepsza jest dobra współpraca niż konkurowanie między sobą. Tym bardziej, że są to przecież polskie firmy, armatorzy należący do Skarbu Państwa. Przez ostatnie lata mieliśmy do czynienia z wieloma złymi decyzjami - albo ich brakiem - co doprowadziło do pogorszenia sytuacji. I dzisiaj musimy odważnie odzyskiwać rynek i naszą pozycję na Bałtyku.

Prezes PŻB Piotr Redmerski podkreśla, że to odpowiedź na postulaty branży: - Koniec rywalizacji, początek współpracy jest oczekiwany od lat. Minęło ponad 10 lat, gdy miała powstać Polska Grupa Promowa, więc te postulaty były już od dawna podnoszone. W końcu tego dopięliśmy i jestem bardzo zadowolony. Będziemy użytkować te promy razem - i nie znaczy to, że te firmy będą likwidowane. Będą nadal zajmować się odnową tonażu, remontami. A, nareszcie, będziemy mieli jedną ofertę promową na Bałtyku - mówi Redmerski.

Spółka POLSCA formalnie ma zacząć działalność w ciągu najbliższych miesięcy, aby flotą w sumie 10 promów - w myśl założeń - zaprezentować klientom najgęstszą siatkę połączeń na liniach promowych na Bałtyku.