Wyborcy Brauna czy Mentzena mają prawo mieć swoje zdanie i nie ma co się na to obrażać - mówił w Rozmowie Radia Super FM poseł Nowej Lewicy ze Szczecina Dariusz Wieczorek pytany o spotkanie w pubie Rafała Trzaskowskiego i Sławomira Mentzena.

Gdy zwracaliśmy uwagę, że kandydat KO w kampanii nie akcentuje lewicowych punktów swojego programu, Dariusz Wieczorek zapewniał, że tak nie jest - a elektorat, także prawicowy, działacz Nowej Lewicy szanuje.

- Nie ma co się obrażać na wyborców pana Brauna czy Mentzena - mówił Wieczorek. - To są osoby, które mają takie samo prawo jak wszyscy, aby wybierać sobie kandydatów, jakich chcą. Dużo głębszym problemem jest to - i myślę, że powinniśmy się nad tym wszyscy zastanowić - dlaczego akurat głosują na tego typu kandydatów i na takie propozycje programowe, jakie oni przedstawiają.

W trwającej kampanii wyborczej reprezentująca Nową Lewicę Magdalena Biejat oceniała, że "miejsce Brauna nie jest w polityce, tylko w więzieniu". Złożyła doniesienie do prokuratury, bo jej zdaniem "znieważył Żydów i nawoływał do nienawiści" w czasie jednej z debat kandydatów.