Zamieszanie z dofinansowaniem zakupu szczecińskich tramwajów ze środków KPO: opozycja alarmuje, że pieniędzy nie będzie, wiceprezydent Szczecina Michał Przepiera zapewnia, że miasto wciąż ma na nie szansę. Mówi o kilkunastu milionach złotych - pierwotnie Szczecin wnioskował o 81 milionów.

Szef opozycyjnego klubu radnych PiS Krzysztof Romianowski przekonuje, że winne jest współrządzące Szczecinem KO: - Mają 19. radnych, jest rząd "koalicji 13 grudnia" - może gdyby zastępcy prezydenta Łukasz Kadłubowski i Marcin Biskupski, obaj z KO, ruszyli się do Warszawy, to te pieniądze by się znalazły - mówił Romianowski. 

Jednak, sprawę dofinansowania kupna tramwajów ze środków KPO prowadzi wiceprezydent Michał Przepiera, w jego ocenie Szczecin dostanie pieniądze - choć nie wiadomo ile.

- W tej chwili uzupełniamy dokumenty, dzięki którym Szczecinowi zostanie przyznana kwota, jako pierwszemu miastu na liście rezerwowej - mówił Przepiera. - W tej chwili nie wiemy kiedy i jaka ta kwota będzie, spodziewamy się kilkudziesięciu milionów złotych. 

To kolejna próba, bo po ogłoszeniu wyników konkursu miasto się odwołało - ale dodatkowe pieniądze z KPO dostał Kraków. Teraz, jak słyszymy od wiceprezydenta Przepiery, wciąż trwają starania o dofinansowanie zakupu już zamówionych 12 tramwajów.

Żeby zdobyć dodatkowe punkty w konkursie, rządzący radni klubów KO oraz OK Polska uchwalili powstanie w Szczecinie strefy czystego transportu. Formalnie od 1 stycznia 2026 roku, według zapewnień, szczegóły - wielkość i obszar jej obowiązywania, jakich aut by dotyczyła - ma to być skonsultowane z mieszkańcami miasta.