Sobotnie spotkanie Pogoni Szczecin z Termalicą zakończyło się remisem 1:1. Mecz mógł potoczyć się jednak zupełnie inaczej, gdyby uznano trafienie Musy Juwary. Zaskoczenie kibiców wywołała również nieobecność Efthymiosa Koulourisa w wyjściowym składzie.

W ramach 3. kolejki Ekstraklasy Pogoń Szczecin pojechała na jeden z najdalszych wyjazdów w sezonie, aby w Niecieczy zagrać z Bruk-Bet Termalicą. Mecz od początku nie układał się po myśli Portowców. Największe problemy zaczęły się zaledwie po kwadransie gry. Najpierw z linii bramkowej piłkę wybił Marian Huja, a dwie minuty później po wrzutce z rzutu rożnego, bramkę zdobył obrońca Termalici - Arkadiusz Kasperkiewicz.  
Pogoń po raz kolejny w tym sezonie musiała odrabiać straty, na co zwracał uwagę trener Robert Kolendowicz:

- Jedna rzecz musi ulec poprawie od razu - trzeci mecz, tracimy gola jako pierwsi. Rozmawiamy często o tym, że to my chcielibyśmy zadawać ciosy jako pierwsi, a nie na nie odpowiadać. Po raz kolejny musieliśmy odpowiedzieć na ten cios, który dostaliśmy. Zrobiliśmy to w moim odczuciu dobrze i skutecznie, ale ja bym chciał takiego wejścia i takiej kontroli nad meczem od pierwszych minut, a nie od momentu, gdy trzeba gonić wynik - mówił Kolendowicz na konferencji prasowej po spotkaniu.

Zdecydowanie lepiej gra Portowców wyglądała po przerwie. Trzy zmiany wniosły sporo świeżości, a w 57. minucie bramkę wyrównującą zdobył nowy nabytek Pogoni - Musa Juwara. Po analizie sędziów z VAR-u okazało się jednak, że Marian Huja dotknął piłki ręką, przez co gol nie mógł zostać uznany. 

Faktyczne wyrównanie nadeszło 10 minut później, kiedy po podaniu Fredrika Ulvestada piłkę do bramki rywala skierował kapitan Portowców, Kamil Grosicki.

Oprócz nieuznanej bramki kontrowersje wywołało również posadzenie na ławce Efthymiosa Koulourisa, najlepszego strzelca poprzedniego sezonu. Według informacji płynących z klubu Grek przed meczem zgłosił kontuzję pleców, jednak nieoficjalnie mówi się o możliwym odejściu Koulourisa z Pogoni.

Następny mecz Pogoń również rozegra na wyjeździe - w sobotę, 9 sierpnia z Arką Gdynia.