Marszałek, który zarządza gmachem przy Wałach Chrobrego - i prezydent Szczecina, w którego pieczy jest Teatr Współczesny - zapewniają, że przyszłość tej sceny jest niezagrożona. Chodzi o kończącą się dzierżawę pomieszczeń dla aktorów w kontekście planów remontu budynku, gdy "Współczesny" nie ma jeszcze nowej siedziby.

Sprawa odbiła się echem w mediach, pisma w sprawie przyszłości Teatru Współczesnego przygotowało między innym środowisko artystyczne ze Szczecina.

Marszałek Olgierd Geblewicz zapewnia, że "przy dobrej woli da się przeprowadzić niezbędne prace dokumentacyjne wymagające czasem działań odkrywkowych z dalszym funkcjonowaniem teatru do czasu oddania placu budowy wykonawcy. Wierzę, że do tego czasu miasto rozpocznie już budowę Teatru na Łasztowni".

Z kolei prezydent Piotr Krzystek informuje w sprawie nowej siedziby, że jest "deklaracja przeprowadzenia międzynarodowego konkursu architektonicznego oraz możliwie jak najszybsze rozpoczęcie prac budowlanych. Jeśli chodzić o tę pierwszą sprawę to myślę, że niebawem będziemy mogli przekazać więcej szczegółów” - zapewnia Krzystek.