Dwugłos szczecińskich radnych w sprawie wprowadzenia w Szczecinie strefy czystego transportu: po wizycie w Radiu Super FM wiceprezydenta Łukasza Kadłubowskiego, który przyznał, że na razie są na wstępnym etapie, pytaliśmy o to radnych miejskich - przeciwniczkę strefy z opozycyjnego PiS Julię Szałabawkę i zwolennika czystego powietrza Przemysława Słowika ze współrządzącej Koalicji Obywatelskiej.

- Ja Jestem zdeterminowany do tego, żeby ułatwić życie mieszkańcom Starego Miasta. A a w jaki sposób to osiągniemy? To nie musi być strefa czystego transportu - mówił Przemysław Słowik pytany o stan zaawansowania prac nad wprowadzeniem strefy czystego transportu w Szczecinie

- Ta uchwała została podjęta, żeby uzyskać środki z KPO na zakup tramwajów, a że nie zostały uzyskane, więc chyba możemy w końcu się wycofać z tej jednak niebezpiecznej uchwały - mówiła radna Julia Szałabawka.

- Co jest niebezpiecznego w czystym powietrzu? - replikował Słowik

- Mieszkańcy nie są zadowoleni z tych wszystkich zakazów, które są po kolei wprowadzane przez Koalicję Obywatelską - odcinała się Szałabawka.

- Za chwilę będziemy mieli te analizy, dotyczące strefy czystego transportu, które były niezbędne, żeby podjąć decyzję, jak mają wyglądać konsultacje społeczne, Będą trwały maksymalnie miesiąc, więc jeszcze jest czas - zwracał uwagę radny KO.

- Tylko żeby te konsultacje naprawdę były przeprowadzone prawidłowo - a nie to tak jak zazwyczaj wygląda: czyli są konsultacje, są z nich jakieś wnioski, a tak naprawdę rządzący miastem nie biorą tego pod uwagę - przekonywała radna PiS.

Według przyjętej już kilka miesięcy temu przez radnych uchwały intencyjnej - strefa czystego transportu miałaby obowiązywać od stycznia 2026 roku. Szczegółów na razie nie określono.