Choć rozpoczęły się zlecone przez miasto prace, które mają zapobiegać podtopieniom - część działkowiczów z Górek Ustowskich wciąż ma wielki problem z zalewaniem ich ogródków. Ostatnio, po czwartkowej burzy w Szczecinie. - opowiadał w Rozmowie Radia Super FM Paweł Węglarski, gospodarz jednego z niżej położonych sektorów.

- Działkowiczka, którą podtapia regularnie, ostatnio pokazała mi, jak wszystko uprzątnęła, cieszyła się, że wymyła, wysprzątała wszystko - a teraz ma 10 cm wody więcej - opowiadał Węglarski. - Ludzie już się cieszyli, że zaczęły się prace, że będzie dobrze. A tu taka niespodzianka. My się boimy każdej pory roku, bo nawet w lutym wylewało - i w czerwcu. Wylewało i w marcu, tylko tej wody było trochę mniej: po kolana czy do połowy uda.

W ubiegłym tygodniu, także w studiu Radia Super FM odpowiedzialny za sferę komunalną zastępca prezydenta Szczecina Łukasz Kadłubowski informował, że obecne prace w niższych sektorach Górek Ustowskich mają charakter doraźny. I będzie przygotowany projekt, za kilka milionów złotych, aby ostatecznie rozwiązać problem zalewania ogródków działkowych.