Data publikacji: 12.09.2025
Kategorie:
Właściciele sklepów monopolowych, którzy znaleźli sposób na nocną prohibicję w Szczecinie po prostu korzystają z przepisów - a zakaz nie poprawia bezpieczeństwa - mówił Dariusz Olech z Konfederacji w Rozmowie Radia Super FM.
Radni klubów KO i OK Polska zdecydowali, że między 23 a 6 rano nie można kupić alkoholu w szczecińskim sklepie i na stacji benzynowej. Zwracaliśmy uwagę, że o takich rozwiązaniach myślą kolejne samorządy - Dariusz Olech z Konfederacji przekonywał, że korzyści są złudne.
- To samorządy chcą podejmować takie decyzje - natomiast ja mówię o tym, że gdy popatrzymy na wskaźniki, to się nagle okazuje, że wcale nie jest tak, jak mówią ludzie optujący za nocną prohibicją - mówił Olech. - Tu ukłony dla mojego kolegi Michała Wójtowicza, który do wielu gmin w Polsce wysłał takie zapytanie o statystyki po wprowadzeniu nocnej prohibicji. I odpowiedzi, które otrzymał, jasno wskazują, że to wcale nie jest tak, że jeżeli nagle tutaj wprowadzimy nocną prohibicję, to nam się całkowicie poprawia bezpieczeństwo i odciążamy służby.
W Szczecinie dwa sklepy monopolowe sprzedają też alkohol w nocy. Jak się okazało "przedsiębiorcy uzyskali zezwolenia na sprzedaż napojów alkoholowych do spożycia w miejscu sprzedaży". Co ciekawe, taką zgodę wydaje urząd gminy.
Data publikacji: 12.09.2025