Data publikacji: 16.09.2025
Kategorie:
Emanuel Aldar Korompay - major Wojska Polskiego, który z pochodzenia był Węgrem, został zamordowany w trakcie II Wojny Światowej. Na jego cześć posadzono Dąb Pamięci, który wraz z tablicą pamiątkową można zobaczyć przy Sanktuarium Matki Bożej Fatimskiej.
Dokonania majora Korompaya wymieniał Krzysztof Męciński, dyrektor szczecińskiego oddziału Instytutu Pamięci Narodowej:
- To 20 realizacja szczecińskiego IPN-u, wyjątkowa, bo upamiętniamy Emanuela Korompaya - Węgra, który z wyboru stał się Polakiem. Był polskim patriotą, majorem Wojska Polskiego w Korpusie Oficerów Administracji, który został zamordowany w Charkowie - mówił Męciński. - Osobiście uważam, że jest jedną z najważniejszych osób w XX wieku, która kontynuowała tę wielką przyjaźń polsko-węgierską. Był przecież autorem pierwszego słownika polsko-węgierskiego, który został wydany w Warszawie w latach 30. XX wieku.
Wkład majora Korompaya w utrzymanie dobrych relacji polsko-węgierskich podkreślał również Péter Nándor Kertész, Konsul Generalny Węgier w Gdańsku:
- Przyjaźń polsko-węgierska zawsze była bliska, to też udowodnił major Korompay. Jak przyjechał do Polski, to ochotniczo dołączył do Wojska Polskie i oddał życie za Polskę. Widzimy co się dzieje w dzisiejszych czasach, i mamy tendencję do zapominania tego, co się wydarzyło - mówił Kertész. - Mam więc nadzieję, że takie upamiętnienie, będzie więc przez kilkaset, albo nawet kilka tysięcy lat przypominało o naszych relacjach.
Dąb pamięci o Emanuelu Korompayu posadzono w Szczecinie nieprzypadkowo - Ilona, czyli jedyna córka majora, która przeżyła drugą wojnę światową, osiedliła się w stolicy Pomorza Zachodniego po jej zakończeniu, i była tu uznaną bibliotekarką i katechetką. Bardzo mocno zaangażowała się również w budowę Sanktuarium Matki Bożej Fatimskiej, zgodnie z wolą jej zmarłego ojca.
Data publikacji: 16.09.2025