Choć na meczu pojawili się przeciwnicy, sędziowie, oraz opieka medyczna, to zabrakło gospodarzy - rezerw Arkonii Szczecin. Wszyscy, którzy w sobotni wieczór zebrali się na stadionie przy ul. Witkiewicza aby zobaczyć ich mecz ze szczecińską Odrą, musieli obejść się smakiem. Drużyna gospodarzy na spotkanie nie przyjechała, a kilka dni później wycofała się z rozgrywek.

Piłkarska drużyna widmo - pod taką nazwą znana jest fałszywa reprezentacja Togo, która w 2010 roku rozegrała towarzyski mecz z kadrą Bahrajnu. W Szczecinie natomiast żadnej drużyny nie było, nawet fałszywej. Mecz widmo miał miejsce w sobotę, 20 września. Arkonia II Szczecin miała się wtedy zmierzyć z Odrą Szczecin. Problem w tym, że gospodarze na to spotkanie... nie przyjechali. Całą sytuację opisał Bartosz Nawrocki, zawodnik Odry:

- Zaplanowana była 4. kolejka B klasy. Mecz był zaplanowany na godzinę 19 na stadionie przy ulicy Witkiewicza. Gospodarzem tego meczu miała być Arkonia II Szczecin. Przyjeżdżam na mecz i okazuje się, że się nie odbędzie, z powodu braku przeciwnika. Osobiście nie wierzyłem, że takie rzeczy mogą się wydarzyć, a jednak popularna "Ósma Liga Mistrzów" wciąż potrafi zaskoczyć.

O odwołaniu meczu nie wiedzieli ani piłkarze, ani opieka medyczna, ani też arbitrzy, co potwierdził Andrzej Ciesielski, który był wyznaczony na sędziego głównego tego spotkania:

- Po dotarciu na boisko trener drużyny gości od razu poinformował mnie, żebym nawet się nie przebierał, bo Arkonia chyba nie przyjedzie. Po kilku próbach trenerowi Odry udało się skontaktować z trenerem gospodarzy, ale rozmowa z boku nie wyglądała na zbyt przyjemną. Nie dostałem też wcześniej żadnej informacji z Zachodniopomorskiego Związku Piłki Nożnej, aby ten mecz miał się nie odbyć. Uważam, że do takich sytuacji nie powinno dochodzić, zwłaszcza, że zawodnicy Odry, którzy się zjawili, poświęcają swój prywatny czas dla samej przyjemności z gry.

Po tym wydarzeniu rezerwy Arkonii wycofały się z rozgrywek pierwszej grupy zachodniopomorskiej b klasy. Budzi to tym większe emocje, że klub otrzymał dofinansowanie ze Szczecińskiego Budżetu Obywatelskiego na budowę nowego stadionu przy ulicy Arkońskiej. Prezes Arkonii Robert Gliwa poinformował Radio Super FM, że nie zna przyczyn odwołania spotkania, ale o meczu widmo wie i poruszy ten temat na najbliższym zebraniu zarządu klubu.