Nieopodal Wyspy Grodzkiej i Morskiego Centrum Nauki powstała wyjątkowa instalacja - tratwa, która wyglądem ma przypominać te przewożące towary w dawnych czasach. Zbudowali ją flisacy z południa Polski, czyli osoby zajmujące się przewozem towarów drogą wodną.

O budowie tratwy opowiedział Włodzimierz Grycner, przewodniczący klubu kapitanów żeglugi wielkiej:

- Przyjechali flisacy z Ulanowa i z Wrocławia. Ponad 700 kilometrów z Ulanowa, społecznie przyjechali, aby tutaj tę eskpozycję tratwy zbudować i pokazać jak to dawniej tratwą płynęły towary Sanem, Wisłą i Odrą też. Chcemy cały czas to Szczecinianom pokazywać - mówił Grycner. - Ja byłem 25 lat komodorem flisów odrzańskich, właśnie z tymi flisakami. Na tym placu można zobaczyć 12 tablic o tratwach czy Odrze i zobaczyć, jak to kiedyś płynęliśmy flisem odrzańskim. Na murze natomiast można zobaczyć mapę, na której miałem przyjemność umieścić 120 marin, które powstały w wyniku naszego pływania flisem odrzańskim.

Jak mówi Laura Hołowacz z firmy CSL, położenie Szczecina ma ogromne znaczenie, a oprócz tratwy na skwerze kapitanów pojawi się coś jeszcze:

- Szczecin nad rzeką Odrą to jest bardzo poważna wartość. Kiedyś flisacy pływali tu zawodowo, teraz płyną dla przyjemności. Ta Odra jest i nad nią toczy się życie. Pan Kapitan bardzo często oprowadza wszystkich chętnych ludzi i opowiada o naszej szczecińskiej tradycji - opowiadała Hołowacz. - Będzie też choinka kapitańska, bo jest tradycja, żeby dwa lata świętować koniec roku przy choince kapitańskiej. Chcielibyśmy, żeby ta choinka była z nami, pozostała po nas no i żeby ta tradycja przetrwała, bo w życiu te tradycje, zwyczaje, wartości i dobrzy ludzie bardzo się liczą.

Zbudowaną przez flisaków tratwę można już oglądać na skwerze kapitanów. Choinki kapitańskiej jeszcze nie ma, ale jak słyszeliśmy, ma się ona niedługo pojawić.