Dziesięciometrowy statek inspekcyjny ma zastąpić swój 30-letni odpowiednik, który nie był w stanie dostać się na płytsze tereny i osiągał prędkość jedynie 15 kilometrów na godzinę.

- Urząd Żeglugi Śródlądowej w Szczecinie posiada cztery jednostki i dwa skutery. Ta jednostka zastąpi najstarszą jednostkę, która dzisiaj ma ponad 30 lat. Naszą ambicją jest systematycznie wymieniać jednostki starego typu na jednostki nowoczesne, na jednostki, które lepiej pozwolą nam realizować nasze zadania ustawowe - Mówił dyrektor urzędu, Piotr Durajczyk.

Urzędnik stwierdził, że nowy zakup ma skrócić czas reakcji na wezwania, a także dzięki mniejszemu zanurzeniu ma łatwiej wpływać na trudno dostępne tereny. Prędkość maksymalna statku to 60 kilometrów na godzinę, a koszt jego zakupu wynosi 2,5 miliona złotych. Środki pochodzą od Ministerstwa Infrastruktury. Sekretarz Stanu Arkadiusz Marchewka, podpisując umowę, zwrócił uwagę na priorytety przy wyborze nowej jednostki.

- Tutaj najważniejsza jest mobilność, czyli możliwość szybkiego dotarcia do miejsca, gdzie są zdarzenia, które wymagają interwencji i dzięki właśnie dostawie takiej jednostki, takiej łodzi, bardzo skróci się czas dotarcia do miejsca, gdzie dzieją się takie zdarzenia, udzielenia pomocy czy też przeprowadzenia inspekcji. To nie jest pierwsza tego rodzaju inwestycja, dlatego, że w ciągu ostatniego roku zostały zakupione dwa skutery wodne, które również zwiększają możliwości inspekcyjne – mówił wiceminister.

Jednostka zostanie dostarczona przez producenta już w przyszłym roku. Według Chrisa Scotta, dyrektora Parker Poland, zamówiona łódź będzie pierwszą taką w kraju.