W okolicach Szczecina odnotowano pierwszy przypadek niebezpiecznego internetowego wyzwania "48 hours challenge", które polega na zniknięciu bez śladu na dwie doby. Jak alarmowali eksperci w audycji Radia Super FM, to zjawisko jest tragicznym odzwierciedleniem pogarszającej się kondycji psychicznej młodzieży.

Agnieszka Zalewska, prezes Polskiej Fundacji Przeciwdziałania Uzależnieniom zwracała uwagę, że takie "wyzwania" wynikają wprost ze statystyk.

- Statystyki pokazują, że jesteśmy w dramatycznej sytuacji. 30% stanów u dzieciaków stanów depresyjnych, zaniżona samoocena na poziomie 50%, 60% dzieciaków doświadcza hejtu, z którym sobie bardzo mocno nie radzi, czyli samookaleczenia, uzależnienia, uzależnienia behawioralne, w których toniemy. To pokazuje, że w tak złej kondycji zdrowia psychicznego jeszcze nie byliśmy, a specjaliści biją na alarm, że jest to fala tsunami, która tak naprawdę dopiero się rozpoczyna.

Alex Majewski, pełnomocnik marszałka województwa do spraw zdrowia psychicznego podkreślał, że widzą te zagrożenia.

- Wcześniej mieliśmy inny trend, który nazywał się "Szon Patrol" który dalej jest, ale już o wiele mniejszy. Cieszę się, że systemowo jest to zwalczane, że takie portale społecznościowe jednak tutaj działają, ograniczają zasięgi i usuwają takie treści

Obecnie Urząd Marszałkowski w Szczecinie wspiera dwa projekty profilaktyczne dla nastolatków: "Cały region mówi o emocjach" oraz "Stop hejt".