Moja dzielnica, moje boisko - pod taką nazwą miasto reklamuje projekt rozbudowy 7 boisk w różnych częściach Szczecina. Pieniądze początkowo były przeznaczone na modernizację stadionu Świtu Szczecin, ale na ostatniej sesji Rady Miasta radni przegłosowali inny projekt.

Szczegółowe lokalizacje obiektów przedstawił zastępca prezydenta miasta, Marcin Biskupski:

- Przyszły rok, 8,5 miliona, z naszych szacunków wynika, że już w przyszłym roku możemy dokonać wymiany murawy naturalnej na sztuczną wraz z budową oświetlenia na ulicy Pawiej. Pozostała kwota pozwoli nam na opracowanie dokumentacji na wszystkie pozostałe lokalizacje, a także rozpoczęcie inwestycji na stadionie Świtu. To co jest niezbędne, to wymiana oświetlenia oraz montaż krzesełek z oparciami na trybunie gości - mówił Biskupski. - Celujemy w następujące lokalizacje: pierwsza lokalizacja to ulica Pawia, o której już powiedziałem, drugi obiekt to ulica Tenisowa. Trzeci obiekt to budowa boiska przy szkole na Hożej. Następnie ulica Orawska, przy Szkole Podstawowej nr 55, tam również teren pozwala na budowę pełnowymiarowego boiska. Piąta lokalizacja polega tylko i wyłącznie na postawieniu szatni na ulicy Portowej w Dąbiu. Szósta lokalizacja to Bandurskiego, a siódma to Topolowa. Pozostała kwota, wstępnie oszacowana między 15 a 20 milionów, zostanie zainwestowana w stadion Świtu.

Wszystkie planowane wymiany nawierzchni zakładają zmianę murawy na sztuczną, o czym mówił prezes Zachodniopomorskiego Związku Piłki Nożnej, Maciej Mateńko:

- Oczywiście spowoduje to zmniejszenie ilości boisk z naturalną nawierzchnią, ale boiska sztuczne są całoroczne. W naszych warunkach od listopada do końca marca nie można trenować na boiskach naturalnych, a te mogą być wykorzystywane niezależnie od ilości spotkań, może być nawet mecz po meczu. To na pewno udrożni i treningi i rozgrywki ligowe. W samym Szczecinie mamy 12. drużyn z B klasy, całą grupę A klasy, drużyny z okręgówki. Do tego od skrzata do juniora, to nawet nie potrafię powiedzieć liczby zespołów grających w różnych rozgrywkach. Mamy bardzo duży problem, żeby te rozgrywki pomieścić na boiskach, szczególnie w tym okresie jesienno-wiosennym.

Pieniądze na modernizację i budowę boisk pierwotnie miały trafić do Świtu Szczecin, który za te środki miał przystosować stadion do warunków gry w najwyższych klasach rozgrywkowych. Część pieniędzy i tak powędruję do Dumy Północy, zapewnia prezydent Biskupski:

- Jestem przekonany, że radni, wspólnie z przedstawicielami Świtu, będą szukali optymalnego dla budżetu miasta rozwiązania, które pozwoli z jednej strony zagwarantować klubowi grę w drugiej lidze, może docelowo w pierwszej lidze, a z drugiej strony zadba o tysiące dzieci, które nie mają gdzie grać. My zakładamy, że realizując pierwszy etap zadania Świt otrzyma licencję na drugą ligę. A jeśli wejdzie do pierwszej, to wtedy wszyscy będziemy się zastanawiać co dalej. Wydaje mi się, że w takim wypadku jedynym rozsądnym rozwiązaniem, dającym odpowiednią jakość, byłaby gra na miejskim stadionie. 

Oprócz programu moja dzielnica, moje boisko w planowanych inwestycjach jest też obiekt przy ulicy Arkońskiej, a także, jak zapewniali przedstawiciele miasta, co najmniej po jednym boisku rocznie.