Data publikacji: 12.11.2025
Kategorie:
Fundacja WOŚP pomoże marszałkowskiemu szpitalowi w szczecińskich Zdrojach: decyzja zapadła po tym, jak rodzice małych pacjentów postanowili zebrać 3,5 miliona złotych na nowy tomograf śródoperacyjny. Dyrekcja szpitala zwraca uwagę, że oddział jest nierentowny, bo NFZ płaci "dramatycznie mało", a do specjalistów w Zdrojach ściągają chorzy z całego kraju.
Szef placówki Łukasz Tyszler na konferencji prasowej poinformował, że teraz zepsuty od prawie roku sprzęt zastąpi wypożyczone urządzenie - a w międzyczasie dotrze sprzęt od Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy.
- Tuż przed chwilą otrzymałem na swoją skrzynkę, a to w godzinach porannych otrzymaliśmy tą informację z Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy. Zacytuję jedno tylko zdanie, żeby nie za długo. Aparat O-arm, tomograf śródoperacyjny, będzie zakupiony z początkiem grudnia podczas najbliższego konkursu ofert. To jest informacja z Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy. To jest wspaniała informacja - mówił dyrektor
Doktor Łukasz Madany, szef Oddziału Klinicznego Neurochirurgii Dziecięcej z Pododdziałem Neurochirurgii Dorosłych w Szpitalu w Zdrojach podkreślał, że na zabieg z użyciem tomografu czeka siedmiu pacjentów.
- Trochę jesteśmy zakładnikami sukcesu swojego i tego zespołu. Dlatego, że ten oddział nie jest wielki, tam jest kilku lekarzy, to nie jest kilkunastoosobowy zespół, dlatego że neurochirurgów dziecięcych w ogóle w Polsce nie ma zbyt wielu. Natomiast my ten oddział wzmacniamy cały czas sprzętowo, także i ludzko, że tak powiem, i pomimo tego, że to jest oddział niedochodowy, żeby była jasność, dlatego że Narodowy Fundusz Zdrowia płaci dramatycznie niskie kwoty za te zabiegi. W związku z tym, pomimo tego, że oddział jest na minusie, tak zwanym, czyli jest deficytowy, my cały czas jako Szpital Zdrowia utrzymujemy jego działalność. Szukamy środków w innych miejscach, przesuwamy je, bo też czytałem często tutaj, że, a, szpital nie kupuje, bo jest zadłużony i tak dalej. Nie, mamy wynik finansowy faktycznie ujemny. To nie znaczy, że mamy długi. Długów tak, tak, jako takich mamy bardzo niewiele. Natomiast faktycznie tą płynność finansową utrzymujemy. To nie jest łatwe, bo wyceny świadczeń są bardzo małe - stwierdził lekarz
Dyrektor Tyszler tłumaczył, że szpital pracuje mimo problemów finansowych.
- Wszystkie zabiegi operacyjne, które nie wymagały O-armu, zostały wykonywane, także jakby bez bez jakby przerw. Natomiast tylko ci pacjenci, u których bezwzględnie jakby była konieczność zastosowania O-armu przy tych operacjach, czyli de facto ta siódemka pacjentów, no to byli ci pacjenci, którzy na te zabiegi oczekiwali. Natomiast wszyscy inni pacjenci, zarówno spondyloartryczni, onkologiczni, pacjenci z chorobami naczyniowymi, ci wszyscy pacjenci byli operowani na bieżąco - mówił Tyszler
Kiedy do szpitala w Zdrojach dotrze nowy sprzęt sfinansowany przez WOŚP? Jak tłumaczył dyrektor Tyszler, o ile przetarg będzie rozstrzygnięty do końca roku, urządzenie powinno pojawić się w przeciągu kilku miesięcy - do tego czasu będą pracować na sprzęcie pożyczonym od jedynego producenta takich urządzeń.
Data publikacji: 12.11.2025