Nie czujemy dodatkowej presji - mówił przed meczem z Włochami kapitan młodzieżowej reprezentacji Polski Tomasz Pieńko pytany o rekordową frekwencję na stadionie im. Floriana Krygiera w Szczecinie. Pieńko podkreślał, że mecz z Włochami jest ważny, więc tym lepiej, że na trybunach pojawi się około 20 tysięcy kibiców:

- Wiadomo, że jesteśmy liderem tej grupy, gramy z wiceliderem, to bardzo ważne spotkanie, ale kluczowe będzie też ostatnie spotkanie w tych eliminacjach, więc z meczu na mecz chcemy to kontynuować. Fajnie też, że przyjdzie cały stadion nas oglądać, bo po to gramy w piłkę, żeby przychodzili kibice i cieszyli swoje oczy naszą grą. Pewnie zapiszemy się w historii jeśli chodzi o rekord frekwencyjny w tym spotkaniu, ale nie dodaje nam to większej presji, że przyjdzie więcej osób na ten mecz.

Reprezentacja Polski U21 w trwających eliminacjach do młodzieżowych Mistrzostw Europy nie straciła bramki i jest liderem w swojej grupie, a w ostatnim meczu pokonała rówieśników ze Szwecji 6:0. Początek meczu Polaków z Włochami dzisiaj o godzinie 16, na stadionie przy ul. Twardowskiego.