Mówił na konferencji prasowej radny Prawa i Sprawiedliwości Rafał Niburski w kontekście poniedziałkowego spotkania z ministrem klimatu i środowiska, na które - jak twierdzi - nie zostali zaproszeni reprezentanci strony przeciwnej powstaniu nowego obszaru chronionego.

- Widzimy, że ktoś na siłę chce dopchnąć kolanem powstanie tego Parku Narodowego Doliny Dolnej Odry, czy to w formie powiększenia Wolińskiego Parku Narodowego. No, pytanie, jaki jest w tym, kto ma w tym interes? Czy to chodzi o te nowe stanowiska, które już podobno są rozdzielone dla nominatów koalicji 13 grudnia? Czy to chodzi o osłabienie naszej polskiej gospodarki? Bo doskonale wiemy, szanowni państwo, że parki narodowe mają bardzo restrykcyjne obostrzenia.

Mówił na specjalnie zwołanej przez radnych Prawa i Sprawiedliwości konferencji Krzysztof Romanowski.

Radny Sejmiku Wojewódzkiego, Rafał Niburski, twierdzi, że aby zacząć ponownie dyskusję o Parku Narodowym, należy pierw precyzyjnie ustalić, jaka jest wola mieszkańców gmin, na których miałby powstać ten obszar chroniony.

- Jeżeli wracamy do tej sprawy i próbuje się manipulować przekazem opinii publicznej, że większość jest za Parkiem Narodowym Doliny Dolnej Odry, no to my tak jak pan prezydent powiedział w lutym, będąc tutaj, mówimy: sprawdzam! Przeprowadźmy referendum we wszystkich gminach, które miałoby obejmować swoim zasięgiem Park Narodowy Doliny Dolnej Odry i wówczas zobaczymy, po czyjej stronie jest racja, bo my jednak jesteśmy przekonani, że chyba racja jest po stronie przeciwników i więcej mamy przeciwników niż zwolenników - powiedział polityk

Nasza reporter zapytał również, co mogłoby przekonać Prawo i Sprawiedliwość, aby poparli projekt nowego Parku Narodowego.

- Pan się nas pyta, co mogłoby nas przekonać? To ja odpowiem tak: dlaczego druga strona w ogóle nie próbuje nas przekonać? Ja nawiążę do tego poniedziałkowego spotkania, gdzie był przedstawiciel pana prezydenta Nawrockiego w Urzędzie Wojewódzkim? Gdzie był jakikolwiek przedstawiciel radnych, czy to miejskich, czy wojewódzkich Prawa i Sprawiedliwości? Słyszymy tylko, że był pan radny Słowik, ale w jakiej, w jakiej roli, jako kto? Bo jeżeli jako przedstawiciel partii politycznej, to uważamy, że również, jeżeli Ministerstwo chce nas przekonać do tego pomysłu, no to powinno również zaprosić przedstawiciela Prawa i Sprawiedliwości, przedstawiciela pana prezydenta, a przede wszystkim przedstawicieli miasta Gryfino, które jakby ma być otoczone tym parkiem - stwierdził Niburski.

Na ten moment mimo prezydenckiego weta rząd nie porzuca planów i rozważa m.in włączenie tych terenów do któregoś z już istniejących parków narodowych jako fili.