Bardziej wyrównane spotkanie w pierwszych trzech setach - dopiero w czwartym siatkarki LOTTO Chemika Police oddały pola, do 16 - i ostatecznie przegrały w poniedziałkowy wieczór spotkanie z wiceliderkami tabeli Tauron Ligi UNI Opole 1:3 na parkiecie szczecińskiej Netto Areny.

Trener Dawid Michor po meczu był rozczarowany: - Tego pierwszego seta wygraliśmy, a później zabrakło nam tej sportowej jakości i pójścia za ciosem. Rywal grał z o tyle spokojnie, że mając 2-3 punkty przewagi, nie panikował i sytuacja była taka, że no zabrakło nam sportowej po prostu jakości, żeby w dłuższych fragmentach przytrzymać ten zespół zmuszając go do błędów - oceniał trener Chemika.

Rozgrywająca Katarzyna Partyka mówiła naszemu reporterowi, że przed zespołem wciąż wiele pracy nad poprawą gry.

- Dobrze rozpoczęłyśmy ten mecz, ale przeciwnik pokazał później lepszą jakość i w kolejnych setach my już tego nie udźwignęłyśmy - przyznała zawodniczka. - To jest to coś co musimy teraz przepracować i zdecydowanie lepiej pokazać się w następnych spotkaniach.

Po przegranej z UNI Opole LOTTO Chemik Police wypadł z pierwszej ósemki siatkarskiej Tauron Ligi.