Pierwsi do ochrony przyrody w dyskusji o Parku Narodowym Doliny Dolnej Odry - ostatni, gdy w niemieckiej rafinerii doszło do ogromnego wycieku ropy - w Rozmowie Radia Super FM radny sejmikowy PiS Rafał Niburski zastanawiał się, dlaczego ekolodzy nie zabierają głosu w tej sprawie. Zachodniopomorski wojewoda informował już, że awaria nie zagraża przyrodzie Odry. 

To oświadczenie polityka PiS nie przekonuje:

- Po jednym dniu nie można powiedzieć za wiele, pewnie strona niemiecka też przeprowadzi dochodzenie. Ja też mogę zapytać, gdzie są Ci wszyscy ekolodzy, którzy są niedaleko rafinerii w Schwedt i Parku Narodowego Doliny Dolnej Odry. Teraz jest cisza ze strony ekologów, radnych miasta Szczecin czy radnych sejmikowych, którzy tak bardzo mocno optują za przyrodą. Przypominam, że z tego rurociągu poszło 20 czy 25 metrów do góry według różnych źródeł. To jest poważna awaria, dwie osoby z tego co wiem ucierpiały.

Jak mówił w Rozmowie Radia Super FM radny PiS, jego klub na najbliższej sesji sejmiku będzie chciał podjąć temat wycieku w niemieckiej rafinerii tuż przy granicy.