Chodzi o grunty które znajdują się w okolicach szczecińskiej Łasztowni, które miasto miało przekazać Zgromadzeniu Sióstr Misjonarek Miłości w Szczecinie z bonifikatą 99 procent. Reakcja części radnych była na tyle ostra że projekt został wycofany przez prezydium rady miasta. Kiedy mamy za oknem pandemię i dziury w budżecie to nie jest dobry moment na takie decyzje - powiedział Marcin Biskupski, szczeciński radny

-  Budżet Szczecina jest w słabszej formie, to wszyscy wiemy. Brakuje nam środków na wydatki bieżące, ale także na inwestycje, bo potrzeb jest cała masa. Jeśli ten teren jest warty ponad 2 miliony złotych, pojawia się propozycja oddania go za kwotę niecałych 8 tysięcy złotych, to nie może dojść do tego w obecnej sytuacji, w której mamy ogromne potrzeby. 

Sam projekt uchwały nie został odrzucony, i prawdopodobnie będzie procedowany w innym terminie. Siostry kalkucianki na terenie o który jest spór, w Szczecinie działają od ponad 30 lat. Prowadzą tam noclegownię i niosą pomoc potrzebującym.

(fot: Google Street View )

gp