Jeden z najsłynniejszych wolontariuszy Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy sam potrzebuje wsparcia. To 17-latek ze Szczecina, Łukasz Berezak. 

Chłopak cierpi na nieuleczalną chorobę Leśniowskiego-Crohna, a także wrodzony niedobór odporności. Od trzeciego roku życia przyjmuje sterydy, które wywołały wiele skutków ubocznych. W ostatnich miesiącach stan Łukasza znacznie się pogorszył. Codziennie odczuwa ogromny ból, z którymi nie radzą sobie nawet najsilniejsze leki. Na portalu Zrzutka.pl ruszyła zbiórka pieniędzy na dwuletnią terapię, a także wózek inwalidzki dla chłopaka. To, co cieszy, to fakt, że odzew jest naprawdę duży. Trudno się jednak dziwić, bo Łukasza po prostu nie da się nie lubić. Podczas jednego z finałów WOŚP, na którym był wolontariuszem, powiedział słynne zdanie: "Dla mnie jest już za późno, dlatego chcę pomagać tym, dla których jest jeszcze nadzieja". Zróbmy więc wszystko, aby nadzieja była także dla Łukasza.